[Recenzja filmu] Cudowny chłopak

Cześć wszystkim! Nie wiem jak u Was, ale dziś w moim miasteczku spadł śnieg! W końcu jest biało, przyjemnie, a dzieci mogą ulepić bałwana. Co prawda ja już jestem na to za stara, ale miło spojrzeć przez okno i zobaczyć lekki puch, który otula ziemię... Ostatni wpis był o bardzo bliskim mi filmie "Zmierzch". Dziś zostajemy także w tematyce filmowej, bo cóż to robić, kiedy nuda w domu, wszyscy powyjeżdżali, telewizji jedno i to samo. Niedawno temu, a dokładnie we wtorek wraz z moją przyjaciółką wybrałyśmy się na seans. Zwiastun wydawał się obiecujący, a cała sala kinowa zapełniona ludźmi obiecywała naprawdę dobre przedstawienie. Jaki był naprawdę? Czy faktycznie Cudowny chłopak jest przebojem 2018 roku? Czy warto się na niego wybrać? Czy ściska za serca i uczy? Na te wszystkie pytania odpowiem Wam już w dalszej części wpisu :) Serdecznie zapraszam!  

 
Każdy film na w sobie to coś. Jeden jest w stanie wzruszyć nie do opanowania, na drugim nasz śmiech będzie przyczyną zakłóceń na sali, a trzeci daje dużo na myślenia. Tylko, że żaden z tych epitetów nie określa tego co kryje się pod pięknym plakatem zachęcającym obejrzenia, tego co tak naprawdę dotyka nas wśród sali pełnej ludzi, ludzi, którzy byli tak samo ciekawi jak my opowieści o cudownym chłopaku. Nie jest to sponsorowany wpis, moja opinia na pewno nie jest wymuszona przez nikogo. Opowiem Wam jak jest naprawdę, jak wygląda atmosfera w czasie trwania produkcji. Świetna obsada to nie wszystko, liczy się także uczucia, które dotykają widzów z każdego zakątka świata, to coś trzeba czuć, aby móc grać, przekazywać morały i być wzorcem. Ale potrzymam Was jeszcze chwilkę w niepewności, zaciekawieniu i pragnieniu poznania prawdy. Na początek poznajmy tą świetną obsadę:  
  • Julia Roberts - Isabel Pullman (mama)
  • Owen Wilson - Nate Pullman (tata)
  • Jacob Tremblay - Auggie Pullman (główny bohater)
  • Izabele Vidovic - Via Pullman (siostra)
  • Mandy Patinkin - Pan Pupman (dyrektor szkoły)
  • Daveed Diggs - Pan Browne (nauczyciel)
  • Danielle Rose Russel - Miranda (przyjaciółka Vi)
  • Nadji Jeter - Justin (chłopak siostry)
  • Noah Jupe - Jack Will (przyjaciel głównego bohatera)
  • Bryce Gheisar - Julian (chłopak, który dręczył Auggiego)
  • I wiele innych aktorów...

 

 
 
Dobrze kochani nie ma co dalej ukrywać... Cudowny chłopak to totalna bomba :) Muszę Wam przyznać, że to najpiękniejszy film, na którym mogłam gościć. Powstaje coraz więcej filmu, aby się pośmiać, po nabijać, z coraz rzadziej takich, które dadzą kopniaka w tyłek i podniosą z największego dołka. Dotknął mnie on bardzo mocno, dlaczego pewnie pytanie? Bo na taki film właśnie czekałam! Czekałam na to, aby ktoś w końcu odważył się i pokazał ludziom jak jest naprawdę w szkole, jak młodzi ludzie umieją gnoić, sprawiać przykrość, jak wiele nastolatków, dzieci ma żal nie do oprawców, ale do siebie, bo wygląda inaczej, bo jest chory, bo jest otyły, bo nie podpasował rozkapryszonemu dzieciakowi. Jednak to nie tylko opowieść o łzach, bólu jaki przechodzi główny bohater, ale przede wszystkim o tym, ile siły ma ten dzieciak, jak wiele znaczy miłość rodziców, ile razem umieją unieść na swych barkach. Nie raz płakałam, śmiałam się, rozumiałam. Tak jak na wstępie powiedziała. To nie jest film, na którym będziecie tylko płakać, albo tylko śmiać. Na nim poczujecie wzruszenie, posmakujecie smak śmiechu, ale i bardzo dużo wyniesiecie. To 100% film roku, jak dla mnie must have wszystkich adaptacji filmowych jakie powstały. Jednak na filmie nie byłam sama posłuchajcie co sądzi o nim moja koleżanka Dominika: 
 
 
Film pt., Niezwykły chłopak, bardzo mnie wzruszył. To piękna i prawdziwa opowieść o akceptacji samego siebie, rodzinie i przyjaźni. Film wbrew pozorom nie jest tylko smutnym wyciskaczem łez, jest tam wiele momentów, w których można się uśmiechnąć. Historia ukazana jest nie tylko z punktu widzenia głównego bohatera, ale także osób z jego otoczenia co moim zdaniem jest naprawdę fajnie. Dzięki temu możemy jeszcze bardziej wczuć się w sytuację. Ekranizacja trafi zarówno do młodszej części widowni jak i do tej starszej. Według mnie film bardzo mądry i warty obejrzenia. 

 
 
 
 
 
 
Jeśli nie jesteście zwolennikami filmów, kin, dużych skupisk, a bardzo chcecie poznać historię chłopaka, który po raz pierwszy wyrusz do szkoły, po raz pierwszy napotyka się z dziećmi w jego wieku, po raz pierwszy pokazuje własne Ja przed innymi. Macie możliwość już dziś zakupu i przeczytania książki, która się w 100% bestsellerem tego miesiąca. Cudowny chłopak w wersji papierowej już do zakupu w salonach Empik.  
 

 
 
Lecz przed tym jak wybierzecie się do kina, a może zakupicie książkę chcę, abyście jeszcze bardziej przekonali się do tej adaptacji, dzięki cytatom, które ściskają za serce :) 
 

 być może świat jest loterią, ale w końcu doprowadza do tego, że następuje równowaga, świat troszczy się o wszystkie swoje ptaszki.
 
Dziwna sprawa, że czasem okropnie się czymś przejmujemy, a okazuje się, że to nic wielkiego.
 
Gdyby oczy tych ludzi były kompasami, a ja biegunem północnym, to bez względu na to, w którą stronę by się obrócili, igły kompasów zawsze wskazywałyby północ.
 
Jacy z nas ludzie? Jakim jesteś człowiekiem? Czy nie to jest najważniejsze ze wszystkiego? Czy nie powinniśmy ciągle zadawać sobie pytania, jakim jestem człowiekiem?
 
Jakie to dziwne, że jednego dnia chodzimy po tej ziemi, a dzień później już nas nie ma.
 
Odwaga. Dobroć. Przyjaźń. Charakter. To są cnoty, które określają nas, ludzi, i dzięki którym wkraczamy, czasem, na drogę ku wielkości.
 
To nie znaczy, że przejmuję się reakcjami ludzi na mój widok. Jak już mówiłem tysiące razy, zdążyłem się przyzwyczaić. Nie zawracam sobie tym głowy. Drobna mżawka nie przeszkadza w spacerowaniu. Nie wkłada się wtedy kaloszy. Nawet nie otwiera się parasola. Zwyczajnie idzie się przed siebie, prawie nie czując, że mokną włosy.
 
- Mamusiu, dlaczego jestem taki brzydki? - jęknąłem
- Nie jesteś, synku, wcale nie...
- Wiem, że jestem.
Obsypała mnie pocałunkami. Całowała oczy znajdujące się niżej, niż powinny, policzki wklęsłe jak po uderzeniu i żółwie usta.
Szeptała czułości, które miały mnie pocieszyć, ale przecież od nich nie zmieni mi się twarz.
 
 
 
 

 

 
 

Czy polecam Wam ten film? Tak, nie dlatego, bo piszę o nim recenzję, nie bo tak mi się podoba, nie po to, aby naciągnąć Was na bilety, ale po to, abyście zobaczyli, że nawet najtrudniejsze chwile mijają, jeśli dzieje się w waszym życiu na co nie zasłużyliście to pamiętajcie, że to minie, a Wy będziecie dumną tego Świata, ale nie możecie się poddać i zwątpić. Walka to jedyne lekarstwo i upokorzenie tych co nasz krzywdzą... Napiszcie mi czy Wy byliście na filmie, wasze odczucia, wrażenia. Pamiętajcie, że każdy komentarz motywuje mnie do dalszej pracy!  


 

4 komentarze:

  1. Byłam i również mnie chwycił za serce. Wiele wątków, które ukazują sedno sprawy od różnych stron. Bardzo dobry film.
    Pozdrawiam! ����

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawy post :) Jeszcze filmu nie widziałam, ale mam go na liście!
    https://freakshowparadise.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem bardzo ciekawa tego filmu, bo podobno przekazuje wiele wartości. Książke również planuję :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Już wcześniej chciałam obejrzeć ten film, Twoja recenzja tylko mnie umocniła w przekonaniu! <3
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie!

    lublins.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń