Mój rok 2017 jaki był?

Nowy rok już powitaliśmy, lecz każdy na swój indywidualny sposób. Większość osób stara się, aby był to najlepszy dzień w całym roku, bo jak stare przysłowie mówi jaki sylwester taki cały rok. Choć czy to prawda? Sami musimy się tego przekonać. Nie mogę jednak zapomnieć o tradycji, którą bardzo chcę kontynuować, bo pokazuje tak naprawdę, ile wydarzyło się w moim życiu w ciągu jednego roku. Jaki był mój rok 2017? Sprawdźmy i pozwólmy sobie za marzyć i zaplanować cały rok 2018!  



Każdy przeżyty rok jest wielkim darem. Każdy nowy rok przynosi wiele wyzwań, przeszkód, niezapomnianych chwil, troski, szczęścia po prostu życia. Jednak z roku na rok wymagamy od losu czegoś więcej, czegoś czego na długo nie zapomnimy. Lecz prawda jest tylko jedna. My możemy planować, wymyślać, ustawiać grafiki, ale co ma się zdarzyć i tak zaistnieje w naszym życiu. Kiedyś już bardzo dawno ktoś opisał szczegółowo naszą historię teraz te karki papieru czekają, aż do nich dorośniemy i otworzymy kolejny rozdział, kolejny sekret, poznamy kolejne prawdy, ludzi, sparzymy się i podniesiemy. Muszę przyznać, że rok 2017 był dla mnie dobrym rokiem, bardzo dużo się wydarzyło, czasem się przełamałam innym nie podołałam wyzwaniom, ale zawsze gdzieś w tym wszystkich odkrywałam siebie. Ten czas był dla mnie wielką podróżą, której nie chcę nigdy zapomnieć. Teraz zapraszam Was na wspólne przeniesienie się w czasie i przyjrzenie się dokładnie mojemu życiu, codzienności, marzeniom po prostu mnie!   




Mój rok rozpoczęłam niezwykłymi urodzinami. Wraz z przyjaciółmi, rodziną obchodziłam swoje 15 urodziny. Zabawę wspominam do dnia dzisiejszego. Data 26.02.2017 pozostaje w moim sercu na zawsze. Sądzę, że tego roczne party będą jeszcze lepsze!   




 


05.03.2017 to dzień, kiedy spełniłam swoje marzenie! Tego popołudnia wraz z tata i koleżanką wybrałam się na koncert Jeremiego i Artura Sikorskich w Lublinie w klubie Graffiti. Te emocje! Jejku czuje je do dnia dzisiejszego. To był jeden z najlepszych koncertów na jakich miałam możliwość być! Bardzo się cieszę, że odważyłam się spełnić swoje marzenie! Naprawdę warto wspomnienia do dziś bardzo pozytywne! 




 Trzeciego kwietnia wybrałam się, aż do Krakowa! Tam spędziłam najpiękniejsze chwilę mojego życia! Spotkanie osoby, którą znacie tylko przez Internet, osobę, która Was motywuję, osobę, którą pokochaliście jak kogoś z rodziny to naprawdę niezapomniane uczucia! Przede wszystkim w Krakowie gościłam ze względu koncertu Tini Stoessel, która przyleciała w celu promowania swojej debiutanckiej płyty. Show zapiera mi dech do dnia dzisiejszego! Było niesamowicie i trzymam kciuki za rozwój Martiny, bo wszyscy fani czekają już na kolejne kawałki i oczywiście trasę!  






W kwietniu jest jeszcze jedna, niezwykła data. A dokładnie 21 kwietnia. To dokładna rocznica założenia mojego bloga! Jestem dla mnie najważniejsza i z roku na rok staje się dla mnie cenniejsza, bo uświadamia mi datę, kiedy postanowiłam o siebie zawalczyć!  





  To był najlepszy dzień dziecka jaki mogła sobie wymarzyć! Z okazji tego święta został zorganizowany koncert darmowy Jeremiego i Artura Sikorskich oraz Weroniki Juszczak w Gliwicach. Miejscowość ta jest bardzo bliska mojemu sercu i to była przygoda, która bardzo dużo mi dała, bo utwierdziła mnie, że nic nie jest niemożliwe. Kochani walczcie, bo naprawdę warto! Tak to było najlepszy 01.06.2017!  







7 czerwca to data kolejnego koncertu! Tym razem miałam możliwość pobawić się z Margaret. To naprawdę niezwykle utalentowana, przemiła dziewczyna, która miesza się w wiele pomocnych organizacji. I z takiej także okazji był zorganizowany koncert w Lubinie. Margaret: Koncert w ramach cyklu imprez NIEĆPA.   





Lipiec to czas spotkań, czas wyjazdów z przyjaciółmi, zabawy. Przecież wakacje trwają tylko dwa miesiące i trzeba wykorzystać z nich wszystko co najlepsze! Ten czas był naprawdę idealny. Powiem Wam, że z roku na rok ten odpoczynek jest coraz lepszy, coraz lepiej zorganizowany! To były super wakacje!  












Sierpień to miesiąc, w którym spełniły się moje największe marzenia! Wyleciałam za granicę, pierwszy raz usiadłam w samolocie, byłam w przepięknym miejscu. Bułgaria to kraj, który już na zawsze pozostanie w moim sercu! Zakochałam się w tym miejscu! A co najważniejsze ten tydzień spędziłam z najlepszymi ludźmi pod słońcem!  
 








Wrzesień to czas, kiedy byłam na multum sesji. W tym momencie muszę podziękować swojej przyjaciółce Monice P. za wszystkie zdjęcia, czas poświęcony i pomysły na które sama bym nie wpadła! Mam nadzieje, że jeszcze nie jedna sesje przed nami kochana!  
 
 






  
W listopadzie wybrałam się wraz z przyjaciółkami na urodziny mojej kochanej Dominiki! Och to była zabawa! Bardzo cenie sobie takie dni, kiedy mogę świętować urodziny bądź inne okazje ludzi, którzy są dla mnie bardzo ważni!  




19 listopada po raz kolejny stałam się szczęśliwa! Mimo przeszkód, potyczek dobyłam bilet na koncert Sylwii Lipki "Na fali". To był naprawdę najlepszy występ w wykonaniu Sylwii. Koncert odbył się w Lublinie w klubie Graffiti! Przy okazji miałam także możliwość zapoznania się z Bartkiem Kaszubą!  





W grudniu musze przyznać nic wspaniałego mnie nie spotkało. Lecz myślę, że koncert idolki to wspaniałe zakończenie zmagań, żmudnej pracy, całego wspaniałego roku. Naprawdę nie mogę narzekać na przygody, które mnie dotykają, bo naprawdę są doskonałe! Mam nadzieję, że ten rok będzie tak samo dobry, a może nawet i lepszy. Lecz najważniejsze, aby być zdrowym, pełnym odwagi, a wszystko się ułoży. Mam takie małe marzenie, że ten kolejny rok także wspólnie spędzimy. Moi czytelnicy są dla mnie największą nagrodą od losu! Trzymam kciuki, aby zasłużyła na nich jak najwięcej :) Opiszcie mi w komentarzu jaki Wasz był rok 2017 czy czujecie, że to był dobry, a może początek czegoś nowego? Czekam na Wasze opowieści!  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz