Wymarzona sesja z końmi

Niestety muszę to stwierdzić, kończą nam się wakacje! Czy to dobrze, czy źle? Każdy ma inne zdanie. Osobiście bardzo się boję tego roku, że nie dam sobie rady. To będzie moja ostatnia klasa, ostanie kartkówki, ostatnie sprawdziany. Trochę w to nie wierzę, a z drugiej strony bardzo się cieszę. Czy podołam zadaniu i uda mi się zdać maturę? Tego nie wiem, ale chcę dać z siebie w tym roku 110% i być dumna z własnego wysiłku. Ale zanim wrócimy do ławek i narzekania na grom nauki to chciałabym Was zaprosić na sesję, o której marzy każda dziewczyna! Ja swoje marzenia spełniłam, teraz TY możesz!



Praca czyni mistrza, słyszeliście może kiedyś takie zdanie? Ja tak i to wiele razy. A najczęściej od mojej matematyczki. Nigdy jakoś w to zbytnio nie wierzyłam. Jednak te wakacje pokazały mi, że to prawda. Dzięki długiej dość żmudnej pracy poprawiłam swoje statystki o ponad 70%. A to wszystko dzięki sesjom, które organizowaliśmy z moją panią fotograf. I słuchacie, wiecie, co jest najlepsze? To, że planując, kolejne zdjęcia wymyślałam sobie absurdalne rzeczy. Miejsca, które są dalekie od moich standardów, możliwości, a jednak wszystko udawało się zdobyć. I to nie szczęście, fart czy znajomości. To wielogodzinne szukanie, praca, ciągłe uczenie się własnego ciała przed obiektywem.
I tak małymi kroczkami dotarłyśmy właśnie tam. Do miejsca, w którym spełniłam swoje marzenia. Kurczę, bo która dziewczynka nie marzy o tym, aby mieć własnego konia, jak księżniczka? No właśnie, a ja tamtego dnia właśnie tak się czułam.
Konie, z którymi pozwolono nam, zrobić zdjęcia są przepiękne, zadbane, kochanie i choć trochę niegrzeczne to mają tyle sympatii w sobie, że chce się z nimi przebywać. W tym miejscu muszę przyznać, że nie była to łatwa sesja, zwierzęta to nie pluszowe misie, każdy z nich ma inny charakter, czasem zły dzień, a przede wszystkim boją się nas ludzi. Dlatego, jeśli i wy zdecydujecie się, na taką sesję to przygotujcie się na trochę zabawy z nimi i przede wszystkim cierpliwości. Jednak mogę wam zagwarantować, że są tego warte!

No właśnie ja tu gadam, gadam i a wy pewnie chcecie znać miejsce i kontakt. Kochani wszyscy, którzy czytają, mojego bloga mają możliwość na taką wymarzoną sesję. Wystarczy, że zadzwonicie pod wskazany numer i umówicie się na taką sesję. W każdym momencie możecie powiedzieć, że jesteście od blogerki_reszti. Jeśli chodzi o koszty, to tutaj dogadujecie się z właścicielem. Jednak nie obawiajcie się, sesja na pewno nie będzie kosztować 600 zł jak w innych stadninach.

Dane właściciela: 
Bochniarz Sylwester 
Tel. 609061725
Ciechanki Łęczyńskie 

Dajcie znać oczywiście w komentarzach bądź napiszcie do mnie na Instagramie, jeśli macie jakieś pytanie, czy wyślijcie fotki z waszej sesji, a na pewno je udostępnię u siebie na profilu.

























5 komentarzy:

  1. Piękna sesja! Też bym chciała taką mieć, bo uwielbiam wszystkie zwierzęta!
    Mam nadzieję, że zdasz maturę! Zdajesz z czegoś rozszerzenie?

    OdpowiedzUsuń
  2. Czad! Warto spełniać marzenia.
    Ja z końmi mam do czynienia na co dzień, więc jeśli lubisz te zwierzęta to serdecznie zapraszam!:)

    Zapraszam na nowy post, będzie mi bardzo miło jeśli wpadniesz.
    Pozdrawiam serdecznie Mój blog-KLIK

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna sesja i mamy wrzesień :) Mój starszy synek rozpoczął przygodę ze szkołą :) I do przodu :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Powinnaś być w oficerkach, kozakach lub kaloszach, bo może Cie pokąsać żmija, robal lub owad.

    OdpowiedzUsuń