Jeśli nie stać Was na wsparcie, kiedy przegrywamy- nie macie prawa wspierać Nas, kiedy wygrywamy.
Hejka wszystkim! Ostatnio towarzyszyły Nam wielkie emocje związane z Mistrzostwami Świata piłki nożnej. Każdy z nas marzył tylko o jednym o wielkiej wygranej, sukcesie, radości, popularności. Ale nikt z nas nie brał pod uwagę przegranej, wsparcia dla piłkarzy, a przede wszystkim pokazanie kim jesteśmy czy prawdziwymi kibicami, którzy zawsze są w smutku, przegranej czy tylko przy zwycięstwach jak fałszywi przyjaciele, którzy wyrastają jak grzyby po deszczu, kiedy Ty osiągasz szczyty. Jeśli chcesz trochę spędzić ze mną czasu, pobyć jeszcze w tej strefie kibica i pokazać kim tak naprawdę jesteś. To serdecznie Cię zapraszam!
Wpisujemy na swoich social mediach ja bardzo jesteśmy z naszymi piłkarzami, jak ich wspieramy, kochamy, są chlubą naszego kraju, nosimy koszulki z ich podobizną, malujemy na policzkach flagę kraju, ale kiedy upadamy, potykamy się, wszyscy jak bociany odlatują, zapominają o słowach otuchy, po prostu znikają. Muszę przyznać, że nie znam się na piłce nożnej, nie jest moją miłością, ale to, co dzieje się, to jak odwracamy się od ludzi, którzy walczyli całym sercem o to, aby być, to aż serce łamie się na pół. Kochani kim do cholery jesteśmy? Ile razy już upadaliśmy, ile razy ktoś nad nami wygrywał, przyszliśmy wojnę, przeżyliśmy zabory, ze wszystkim byliśmy zawsze sami, kiedy prosiliśmy o pomocną dłoń zabierali, deptali, poniżali. Lecz wygraliśmy, nie dlatego, że ktoś nam pomógł, nie dlatego, że kogoś przekupiliśmy, ale dlaczego, że nigdy się nie poddaliśmy! Choć było ciężko, przegrywaliśmy to nigdy nie ponieśliśmy rąk do góry, nigdy nie zwątpiliśmy w naszą siłę po prostu walczyliśmy. Teraz kiedy nie udało Nam się wygrać dwóch meczów oczerniamy ludzi, których mamy na swoich ścianach, podnosimy wzrok i widziany idola, mistrza, kogoś, kogo kiedyś chcielibyśmy naśladować. On też ma prawo upaść! On też ma prawo się pogubić. Ile razy Ty upadałaś? Ile razy podnosił Cię, ile razy wyszłaś z tego dzięki Niemu? Teraz to On potrzebuje Twojej pomocy! Teraz to Ty pomóż Mu powstać, zbudować siłę i powrócić z chwałą. Podnieś swój wzrok i nie wątpiąc tak jak Twój pradziad powiedz w swoim sercu: Nie Podam Się dla POLSKI!
Wpisujemy na swoich social mediach ja bardzo jesteśmy z naszymi piłkarzami, jak ich wspieramy, kochamy, są chlubą naszego kraju, nosimy koszulki z ich podobizną, malujemy na policzkach flagę kraju, ale kiedy upadamy, potykamy się, wszyscy jak bociany odlatują, zapominają o słowach otuchy, po prostu znikają. Muszę przyznać, że nie znam się na piłce nożnej, nie jest moją miłością, ale to, co dzieje się, to jak odwracamy się od ludzi, którzy walczyli całym sercem o to, aby być, to aż serce łamie się na pół. Kochani kim do cholery jesteśmy? Ile razy już upadaliśmy, ile razy ktoś nad nami wygrywał, przyszliśmy wojnę, przeżyliśmy zabory, ze wszystkim byliśmy zawsze sami, kiedy prosiliśmy o pomocną dłoń zabierali, deptali, poniżali. Lecz wygraliśmy, nie dlatego, że ktoś nam pomógł, nie dlatego, że kogoś przekupiliśmy, ale dlaczego, że nigdy się nie poddaliśmy! Choć było ciężko, przegrywaliśmy to nigdy nie ponieśliśmy rąk do góry, nigdy nie zwątpiliśmy w naszą siłę po prostu walczyliśmy. Teraz kiedy nie udało Nam się wygrać dwóch meczów oczerniamy ludzi, których mamy na swoich ścianach, podnosimy wzrok i widziany idola, mistrza, kogoś, kogo kiedyś chcielibyśmy naśladować. On też ma prawo upaść! On też ma prawo się pogubić. Ile razy Ty upadałaś? Ile razy podnosił Cię, ile razy wyszłaś z tego dzięki Niemu? Teraz to On potrzebuje Twojej pomocy! Teraz to Ty pomóż Mu powstać, zbudować siłę i powrócić z chwałą. Podnieś swój wzrok i nie wątpiąc tak jak Twój pradziad powiedz w swoim sercu: Nie Podam Się dla POLSKI!
To prawda. To jest sport, raz się wygrywa a raz się przegrywa. Po wczorajszym meczu w internecie była fala hejtu, jacy oni są beznadziejni, nie umieją grać. A jestem ciekawa czy ci hejterzy jakby postawić ich na boisku to czy lepiej by zagrali. Gadać to każdy może. Nie udało się wyjść z grupy to się mówi trudno, będą inne okazje, aby pokazać, że Polska też jest dobra, że też może być mistrzem. A ludzie zamiast pokazać, że nic się nie stało, dać im jakieś wsparcie to oni tylko hejtują, wymyślają różne memy. Wystarczy, że piłkarzom jest przykro to nie trzeba ich jeszcze dobijać. Czasami jest mi wstyd w jakim kraju ja mieszkam, naprawdę :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę miłych i słonecznych wakacji, nataa-natkaa.blogspot.com
Miło o tym wszystkim napisałaś, ale niestety nasi piłkarze chcąc stali sie osobami publicznymi. Na takie osoby zawsze spada fala hejtu i tak jest tez w tym przypadku. Grali oni bardzo rozczarowująco, a krytyka nie spływa tylko od typowych januszy sportu, a od znawców. Piłkarze zarabiają nie mało, więc kibice mają prawo tez wymagać, bo są to nie tysiące, a miliony. Moim zdaniem zagrali bardzo źle, to ich zawód i mozna od nich wymagać. Niestety mecze naszej reprezentacji nie dało się oglądać.
OdpowiedzUsuńdobry art
OdpowiedzUsuńBardzo mnie zirytował hejt jaki zobaczyłam po meczu na internecie. Ludzie na nich strasznie najeżdżają zamiast okazać choć trochę wsparcia. Niektórzy nie biorą pod uwagę jak sami piłkarze się czują po przegranej a co dopiero jak w internecie roi się od hejtu. Sami gracze pewnie są świadomi, że nie grali za dużo. I fakt zarabiają miliony, ale co sie stało to się nie od stanie. Trzeba im kibicować by przy następnej jakiejkolwiek okazji naprawili swój błąd. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą. Ja kibicuję zawsze, bez względu na wynik. Dzisiaj kolejny mecz, będą emocje.
OdpowiedzUsuńNo to ja powiem tak.
OdpowiedzUsuńKochani forsa jaką oni biorą za występy powinna nakazać im grać doskonale.
Jestem mamą 2 piłkarzy.
Jeden się tak na nich obraził,że koszulki Polska do dziś nie ubiera.Uznał,że Lewy tylko u Niemców strzela. A Pazdan ma na głowie lotnisko.
Drugi-nabluzgał ;)
No sorry.
Taka ich praca.
A wyniku jakie są-każdy widzi...