Padłeś? Powstań! popraw koronę i ZAUSUWAJ.
Hej wszystkim: ) kilka dni temu był wywiad z Wiktorią, który chyba bardzo Wam się spodobał. Jeśli go czytaliście to wiecie, że jest to osoba, która walczy, o swoje marzenia, o siebie samą. Dziś trochę podciągnę ten temat, ale mam zamiar pokazać Wam go z innej strony. Takiego formatu wpisu u mnie jeszcze nie było. Mam nadzieję, że zdjęcia, które zostały przygotowane do tego tematu również przypadną Wam do gustu. Czy cytat znany wszystkim bardzo dobrze: Padłeś? Powstań! popraw koronę i ZAUWAJ jest odbierany przez nas jak motto życiowe? Serdecznie wszystkich zapraszam: )
W życiu są chwile dobre i złe. Nie jesteśmy w stanie nad nimi panować. Kiedyś przeczytałam, że dobrych chwil nie da się zaplanować, one same przyjdą. Są momenty, których nie rozumiemy, których mamy naprawdę dość. Dostajemy od losu po tyłku, mimo, że jesteśmy bez winni kiedy Ci, którzy rozrabiają żyją sobie jak w bajce. Pierwsze co robimy to mamy ogromny żal do ludzi, Boga, wszystkich których napotkamy na swojej drodze. Upadamy. Nie mamy sił, ani ochoty, aby się podnosić po co, aby po raz kolejny nas wyśmieli? Ale ile można być na straconej pozycji? Ile można być poniżanym? No ile, pytam się? Czas podobno goi rany. Jednak to nie prawda. Czas pomaga oswoić się z ranami i żyć z nimi do końca. Są na ziemi w ludzkiej postaci, Ci których nazywa się potocznie aniołami. To właśnie oni mimo że wszyscy traktują Cię jak trędowatego podają pomocną dłoń. Na początku nie jest łatwo, ale z każdą próbą coraz odważniej stawiamy kroki. Może to trwać tydzień, ale i może i miesiąc. Tych, właśnie tych, którzy przychodzą, kiedy wszyscy „przyjaciele” się odwrócili. Na początku ich odrzucamy, bo nie chcą z nami prowadzić imprezowego trybu życia, albo nie są zbyt „rozluźnieni”. Jednak to oni są przy nas, na dobre i złe. I takich ludzi powinniśmy w 100% szanować jak diament, bo może już nigdy kogoś takiego nie napotkamy. Tak, wiem może trochę zboczyła z toru ale chcę Wam przedstawić z innej perspektywy, tak jak już wspominałam. Upaść jest łatwo, ale wstać o wiele trudniej. Przyjaciele o których Wam właśnie opowiedziałam przychodzą i nakładają nam koronę, którą każą poprawić i dać mocnego kopniaka do pracy nad sobą i swoim życiem. Ja takich ludzi na swojej drodze spotkałam i jestem z tego powodu szczęśliwa bo gdyby nie oni nie wiem jak by wyglądało dziś moje życie. Kochane moje przyjaciółki: Dominiko, Moniko, Julko dziękuje Wam za to, ze dajecie mi siłę i wiarę do walki o lepsze jutro. Cencie sobie takich ludzi bo to właśnie oni są przy nas kiedy upadamy.
Dziękuję😃 pewnie
OdpowiedzUsuńRodzina i przyjaciele są najważniejsi w życiu! <3
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia!
Pozdrawiam!
lublins.blogspot.com
cudowne zdjecia! ten twoj usmiech jest wprost zarazliwy <3 cudowny post, cudownie napisany- czekam na wiecej tego typu
OdpowiedzUsuńnowy post :)
http://justemsi.blogspot.com/2017/06/babys-on-fire_15.html
Bardzo pomysłowe zdjęcia *.*
OdpowiedzUsuńamelia-bloog.blogspot.com
Przyjaciele są ważni, zwłaszcza tacy na ktorych można zawsze liczyć :)
OdpowiedzUsuń>> vanillia96.blogspot.com <<