[Recenzja filmu] Piękna i Besta

Witajcie wszyscy :) mam dla was coś bardzo świeżego, oraz spontanicznego. Jak dobrze wiecie, już od wczoraj możemy obejrzeć na polskim dużym ekranie bestsellerową opowieść o prawdziwej miłości. Piękna i Besta, to wspaniała historia o tym, że miłość to nie tylko wygląd, ale charakter i osobowość. Właśnie dzisiaj wybrałam się z przyjaciółkami do kina na ten seans i jestem pełna podziwu :) Chętnie wam o nim opowiem, ale nie zdradzę najwspanialszych wątków, które sami musicie obejrzeć :) Serdecznie zapraszam!!

Miłość, wiele znaczeń ma, nieprawdaż ?? Jest często przedstawiana w różnych gatunkach literackich, muzyce, malarstwie czy telenowelach. Każda z nas marzy o księciu z bajki, który przyjedzie po nas na białym rumaku, odziany w wielkie szaty, zabierze nas do wielkiego zamku, gdzie będziemy czuły się jak księżniczki... Stop, stop, po pierwsze nieistnienie książę, nie ma rumaka, a zamek... to najwyżej blok mieszkalny.. No i co, teraz ?? Nic z naszych snów nie stanie na jawie ?? Czyli teraz wypadałoby usiąść na kanapie i popaść w depresje, czy nie?! No właśnie NIE, nie tym razem. Ten film jest największym dowodem na to, że wygląd nie jest żadnym argumentem dla miłości. Miłość w swej prostej i nieśmiałej mowie. Powie najwięcej, kiedy najmniej powie.
 

Dzisiejszego dnia, czyli 18.03.2017 wybrałam się wraz z dwom przyjaciółkami Elizą i Dominiką na film pt. Piękna i Bestia, do galerii Olimp w Lublinie. Szczerze mówiąc, była, bardzo ciekawa tej odsłony, ponieważ już kilka dni temu chcąc, zarezerwować bilety nie, było miejsc, (jednak na szczęście udało nam się znaleźć trzy wolne miejsca :)) dlatego przeczuwałam, że może być to coś niesamowitego. I nie pomyliłam się ani trochę, historia przedstawiona na dużym ekranie urzekła moje serce. Jeden z nie wielu filmów, które pokazały, że tak naprawdę liczy się człowiek, a nie wygląd, który jest tylko pozorem, na którym czasem możemy bardzo się zawieść:( Mimo wszystko nie bez powodu Besta, był, tym kim, był.
 
Film to oczywiście nie tylko wspaniała fabuła, ale i aktorzy. Dzisiaj miałam zaszczyt zobaczenia w akcji najlepszy z najlepszych, czyli:
 
Emma Watson - Bella
 
Dan Stavens - Bestia
 
Luke Evans - Gaston
 
Kevin Kline - Maurycy
 
Ewan McGregor - Płomyk
 
Ian McKllean - Trybik, oraz wielu innych aktorów.
 
 
 
 
Historia życiem pisane, mogłabym rzec, młoda, piękną dziewczyną, która żyje według swoich marzeń. Kocha czytać, rozmyślać, pomagać innym. W małej wiosce jest wytkana palcami, bo to inna, dziwna, mimo tylu ludzi czuje się samotna. Żyje wraz ze swoim ojcem, tak, tylko ojcem, jej mam... sami się dowiecie, ale jest to wielki autorytet dla Belli. Zapobiegania jest przez młodego, przystojnego, ale zbyt pewnego się księcia, który wcale nie jest jej marzeniem. Życie jej nie jest proste, los pisze jej niezwykłą historię, która zmienia jej życie o 180 stopni. Wtrawia do zamku, w którym na początku jest więźniem, po czym staje się to jej drugim domem. Zakochuje się w stworzy, który na pozór umie tylko zabijać i straszyć, ale tak naprawdę jest wspaniałym, inteligentnym człowiekiem, który ze swoje kamienne serce zapłacił wielką cenę. W jednej chwili traci wszystkich zapoznanych tam przyjaciół, Besta, która stała się jej miłością, zamyka oczy, ostatni płatek róży opada. Łzy młodej damy spływają po policzku, czuję ból, smutek, właśnie straciła, kogoś, kogo nie, kochała za wygląd, pieniądze, ale za to, kim był. Co dzieje się dalej, jak potoczą się losy Bell i co stało się z jej matką ?? To wszystko musicie przeżyć sami !!!

  


Jeśli macie możliwość odwiedzić kino, nie zwlekajcie i kupujcie bilet na ten film, bo właśnie to on powinien zagościć w naszych sercach. Już dano, nie widziałam, takiego filmu. Kiedy tyle przeciwieństw i wad łączy się z delikatnością i pokorą. Jednak nie obejdzie się bez chusteczek, wiec nie zapomnijcie, bo może was zaskoczyć wasz makijaż. W 100% polecam wam tę opowieść, bo pamiętajcie nie wszystko, co piękne, dobrem się szczyci ;)

1 komentarz: