"Szukajcie nowych, nieodkrytych dróg..."
Hej wszystkim ;) Dzisiaj jest już czwartek i to niezwykły czwartek, bo tłusty!!! Ile pączków już z myszkowaliście ?? Proszę tutaj się mi przyznać :) Tak się cieszę, że połowę tygodnia mam już za sobą :) Na wszystko przyjdzie czas, oczywiście jak by inaczej, dzisiaj przyszedł czas nie tylko na delektowanie się pysznymi słodkościami, a na nowy, wspaniały wpis :), Jeśli chcecie poznać kogoś niezwykłego, to nie możecie tego przegapić!!
Dzisiaj wybrałam dla was coś innego. Jestem dość ciekawa, czy przypadnie wam temat do gustu. Tytuł i wszystko, co dziś się wydarzy, nie jest, przypadkiem :) Kilka dni temu na jednej z lekcji polskiego, mieliśmy możliwość styczności z wierszem, dość starym, ale dającym dużo do myślenia. Po poznaniu go wiedziałam, że będzie moim gościem specjalnym. Osobiście nie czytam tego typu liryki, ale ten zawładną moim sercem. Stworzył go Adam Asnyk (1838-1897) był poetą i dramatopisarzem. Pochodził z rodziny o tradycjach patriotycznych. Był zamiłowanym taternikiem, często podejmował wyprawy w góry. W jednym z listów do ojca napisał: „Góry i morze to jedyne uniwersalne lekarstwo na wszystkie ludzkie dolegliwości.”
Autora wam przedstawiłam teraz czas jego dzieło o to one:
Szukajcie prawdy jasnego płomienia!
Szukajcie nowych, nieodkrytych dróg...
Za każdym krokiem w tajnik stworzenia,
U większym staje się Bóg!
Choć otrząśniecie kwiaty barwnych mitów,
Choć rozproszycie legendowy mrok,
Choć mgłę urojeń zedrzecie z błękitów,
Ludziom niebiańskich nie zbraknie zachwytów,
Lecz dalej sięgnie ich wzrok.
Każda epoka ma swe cele
I zapomina o wczorajszych snach...
Nieście więc wiedzy pochodnię na czele
I nowy udział bierzcie w wieków dziele,
Przyszłość podnieście gmach!
Ale nie depczcie przeszłości ołtarzy,
Choć macie samo doskonalsze wznieść;
Na nich się jeszcze świat ogień żarzy,
I miłość ludzka stoi tam na straży,
I wy wnieście im cześć!!!
Ze światem, który w ciemność już zachodzi
Wraz z całą tęczą idealnych snów,
Prawdziwa mądrość niechaj was pogodzi -
I wasze gwiazdy, o zdobywcy młodzi,
W ciemnościach pogasną znów!
I jak podoba wam się ?? Ale pewnie zadajecie sobie pytanie, po co ona to dała, skoro jest nie do końca zrozumiały no i co najważniejsze jest ze szkoły !? Już wszystko tłumaczę :)
Chciałam bardzo go pokazać, ponieważ nie jest tylko obowiązującym wierszem szkolnym, ale naszym przyjacielem. Tak, dobrze przeczytaliście naszym przyjacielem. Pragnę pokazać, że to, co w szkole to nie zawsze nudne. Czasem warto popatrzeć na coś z innej strony. W szkole jak to w szkole, czytamy, krótko rozmawiamy, czasem dość nudno i koniec. A tak naprawdę, gdy przeczytamy go jeszcze raz ze świadomością, że treść jest skierowana do nas, przedstawia nam się całkiem inny obraz, niż ten, co otrzymaliśmy w szkole. Adam Asnyk próbuje powiedzieć, że każdy młody człowiek jest w stanie odkryć swoją, oryginała drogę. Nie musimy iść wydeptanymi ścieżkami, którymi szli nasi rodzice, czy nawet idole. Warto poszukać odpowiedzi w sobie, czego tak naprawdę chcemy. Nudnego, przeżytego już przez kogoś życia czy może nowych doznać, uczyć niezapomnianych, spełnień marzeń ?? Dlatego, też pod wierszem umieściłam kolaż ze zdjęciami, które są naszymi najczęściej marzeniami, czyli przytulenie kogoś, kogo podziwiamy, biżuteria, która jest najlepszym przyjacielem kobiet. Każdy jest, inny dlatego też ma, inną drogę, ale to od Ciebie zależy, jak będziesz nią, podążał.
Zachęcam was do tego, aby mieć swój cel i swoje marzenie, ale umiejmy, także przyjmować krytykę, bo to może ona uchroni nas od zguby. Nie zawsze krytyka jest, czymś kto zastopuje, naszą podróż, a osobą, która będzie chciała po prostu nam pomóc. Mam nadzieję, że spodobał wam się ten mój „Referat” :) Napiszcie, w komentarzu co, sądzicie, jestem bardzo ciekawa waszych opinii :) Do zobaczenia we wkrótce :)
Ważne żeby mieć swoje marzenia i do nich dążyć :) obserwuje i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń