Spotkanie z Sylwią Lipką
Witajcie moi kochani :) Dzisiaj przychodzę do was bardzo szczęśliwa i spełniona. Jak tytuł mówi dziś wam opowiem jak było na spotkaniu z Sylwią Lipką w Lublinie w galerii Plaza. Po wiem wam na sam początek tylko trzy wyrazy MARZENIA SIĘ SPEŁNIAJĄ !!! Zapraszam do czytania <3
Dnia 20 lipca 2016 roku o godzinie 15:30 spełniły się moje marzenia. Tego dnia nie było mowy o smutku . O godzinie 11 wyjechałam z mojej miejscowości i w empiku byłam około 13 . Gdy weszłam do środka nie byłam pewna czy to na pewno tutaj odbędzie się spotkanie z Sylwią . Ale napisałam do mojej koleżanki , którą jeszcze będziecie mogli ją poznać napisała mi że na 100 % to tu spełnią się nasze marzenia. I rzeczywiście w tym niesłychanym małym empiku doznaliśmy uczucia gdy podchodzisz do swojej idolki i nie wiesz co powiedzieć :) Oczywiście w tym pięknym dniu nie byłam sama towarzyszyły mi wspaniałe koleżanki , które poznałam dzięki grupie Ananasy Sylwii , na którą was gorąco zapraszam ale opowiem wam jeszcze o niej trochę później. Były to :
Nikola O.
Aleksandra B.
Wiki R.
Martyna K.
Bardzo wam dziękuję dziewczyny jesteście najlepsze. Spędziłam z dziewczynami ponad 3-4 godziny ale było warto.
No dobrze to opowiedziałam wam trochę o naszej rodzinie to przejdźmy do spotkania. Było naprawdę dużo ludzi multum. Jako , że my czekaliśmy ponad 4 godziny to staliśmy podczas wywiadu bardzo blisko . Gdy weszła Sylwia do Empiku wszyscy zamurowani byli. Naprawdę nie kłamię , nikt nie wierzył, że ją widział . Ale po kilku minutach rozluźniła się atmosfera i każdy słuchał to co Sylwia mówiła . Jej słowa był jak miód , który ścieka z drzewa. A głos taki ciepły i przyjemny. To co mówiła było wspaniałe mogło by się tego słuchać godzinami .
Sylwia jest tak wspaniałą osobą jej po prostu nie da się nie kochać. Jej delikatny uśmiech jest jak promień na słońcu . W rzeczywistości jest 100 % piękniejsza niż przez internet . A najbardziej zakochałam się w jej skromności . Mimo swojego wieku tyle osiągnęła a zachowuje się jak normalna dziewczyna i to w niej pokochałam najbardziej.
Po krótkim ale wspaniałym wywiadzie Pani mówi aby ustawiać się w kolejce po autograf i zdjęcie :) No to wszyscy byli tacy szczęśliwi jej a jak się ludzie pchali boziu ale to nie ważne . My z dziewczynami mówimy tak Wicie idźmy na sam koniec !! . No to my poszliśmy za radą koleżanki . I powiem wam , że to był najlepszy wybór jaki mogliśmy podjąć. Na samym tyle wydawało by się wam , ze było strasznie nudno yyy to nie w naszym przypadku. Było genialnie śmialiśmy się , żartowaliśmy i czekaliśmy aż nadejdzie nasza kolej :) I jesteśmy już przy Sylwii i panikujemy bo tak strasznie się bałyśmy ale gdy podeszłam do niej czułam , że spełniają się największe marzenie . Nie wiem jak to mam wam opisać. To uczucie kiedy mogło by się stać ponad 10 godzin aby czuć się tak jak przy niej . Gdy podeszłam do niej nogi miałam jak z waty . Sylwia jest tak ciepłą osobą tak wspaniałą , ze nawet najsmutniejszą osobę może pocieszyć swoim uśmiechem . On jest taki delikatny i miły i słodki , że mogła by Sylwia cały czas się tylko uśmiechać . Gdy ją przytulałam spytała się Co tam u ciebie a ja genialnie . Dałam jej prezent z krówką taka torba i została moja mućka sławna bo mogliście ją zobaczyć na oficjalnym snapie Young Stars . Więc bardzo dziękuję . Mam nadzieję , że moim idolce spodoba się mój mały , skromny prezent . I zrobiłam sobie z nią zdjęcie . Naprawdę to moja koleżanka nam zrobiła bo mi się tak trzęsły ręce , że nawet wody bym nie utrzymała bym . Lipka podpisała mi się na etui i jej plakacie .
Byłam taka szczęśliwa jak mi to podpisywała i gdy już z uśmiechem na twarzy odchodziła powiedziała do mnie Pa kochana. W tedy byłam w ósmym niebie . Bardzo dziękuję Sylwia <3
To był najlepszy dzień w moim życiu po pierwsze spotkałam swoją idolkę i uwierzyłam w to , że marzenia się spełniają. Mimo , że moim marzeniem było pojechać na Violetta Live i była ale nie czułam się w pełni spełniona nie spotkałam Tini i to najbardziej mnie bolało nie czułam tego czego czułam wczoraj może to działa to , że jestem już starsza o ten rok . Nie którym wydaje się , że to tylko rok a dla mnie aż rok . Więc wszystko co jest wokół mnie i przytrafia się mi to . To te rzeczy kształtują mnie i dzięki nimi jestem tym ki jestem i za to dziękuję :)
Mam nadzieje , że ta krótka " relacja " z spotkania z Sylwią Lipką wam się spodoba :) I chce wam powiedzieć już w stu procentach pewna tego czego wam powiem bo sama w to uwierzyłam MARZENIA SIĘ SPEŁNIAJĄ . Trzeba po prostu wszystko robić aby je spełnić ;) Ja wam bardzo dziękuję i widzimy się w kolejnym poście :) papapa kochani <3
Uwielbiam Sysię! Ja też mieszkam 2 godziny od Lublina! Jak ja Ci zazdroszczę, akurat wtedy byliśmy ostatni dzień w Krakowie!
OdpowiedzUsuńNie martw się na pewno jeszcze spotkasz Sylwię :) W środę uwierzyłam w to , ze marzenia się spełniają :) Na pewno twoje też się spełnią :)
UsuńTo ja xddd
OdpowiedzUsuńTo ja xddd
OdpowiedzUsuń