Top 10 cyta­tów z książki „Jesteś cudem”

Cześć wszyst­kim: ) jak mija Wam pierw­szy dzień tygo­dnia? Czyżby dużo nauki, pracy, obo­wiąz­ków domo­wych? Znam to, lecz wiedz­cie, że już za 4 dni będzie sobota, czyli wypo­czy­nek, relaks. Jed­nak, aby przy­spie­szyć ten na pozór długi czas, zapra­szam Was wszyst­kich na dzi­siej­szy wpis. Jest to kolejny taki post z serii top 10. Tym razem mam dla Was kolejną moją uko­chaną książkę: „Jesteś cudem”, to wła­śnie od tej książki, cała moja bajeczna podróż się zaczęła: ) Reguły jak zawsze, więc na co cze­kać? Chodź­cie!



Oso­bi­ście uwiel­biam te o to serie, ponie­waż bar­dzo dużo sama z nich wyno­szę. Nie wiem czy Wy macie tak samo jak ja, ale kocham mieć powy­wo­ły­wane zdję­cie w ram­kach w swoim pokoju. Jak się pew­nie domy­śla­cie, to tak są to wła­śnie zdję­cia moich idoli i rów­nież cytaty, które tym bar­dziej mnie moty­wują mimo złego humoru, czy kart­kówki, że ten dzień jest piękny, to tylko pozory, że jest pochmurny i nie dobry. Mimo, że słońce za oknem. Książka „Jesteś cudem” bar­dzo mi pomo­gła w dro­dze chrze­ści­jań­skiej, muszę Wam się przy­znać, że po tej książce zoba­czy­łam Boga z innej per­spek­tyw, nie takiego jak przed­sta­wia go ksiądz czy kate­chetka, ale jako czło­wieka, który jest taki sam jak my, tylko ma jedną wielką moc: kocha wszyst­kich, i wyba­cza wszyst­kim. Wia­domo, że jest nie­ska­zi­telny, miło­sierny itp. ale jeśli jeste­ście w tym okre­sie odnaj­dy­wa­nia swo­jej drogi reli­gij­nej to bar­dzo Wam pole­cam tę książkę, bo wła­śnie Ty możesz ujrzysz swego pastora, ale w innym ubra­niu. A teraz lista top 10 cyta­tów, które dla Was przy­go­to­wa­łam:

10. Módl się tak, jakbyś wierzył w każde słowo.
 
 
”Jezus zawie­rzył się Ojcu w Ogro­dzie Oliw­nym w noc przed śmier­cią tymi sło­wami: Ojcze, jeśli chcesz, zabierz ode Mnie ten kie­lich! Jed­nak nie moja wola, lecz Twoja niech się sta­nie, żeby Bóg miał stu­pro­cen­towa pew­ność, że nie chcę mieć raka. „
 


9. Bądź oryginalny znajdź własną drogę.
 
”Pozwól, żeby pro­wa­dziło Cię życie. Praca, któ­rej nie chcesz, może pomóc Ci w karie­rze, któ­rej pra­gniesz. Dzięki temu, że porzu­cił Cię wyma­rzony part­ner, możesz poznać swoją drugą połówkę na następ­nym przy­ję­ciu. Odrzu­ce­nie to nie­zbędne doświad­cze­nie życiowe. „
 

 
8. Pocieszaj chorych. Bądź tym, kto zostanie, gdy wszyscy inni się ulotnią.
 

”Słu­chaj ser­cem, nie tylko uszami. Chory nie prosi, żebyś wyle­czył go z raka. Po pro­stu chce wie­dzieć, że poma­gasz mu przejść przez doświad­cze­nie. Daj mu prze­stań na jego emo­cje. Pozwól mu pła­kać, prze­kli­nać i narze­kać i nie oce­niaj go. „

 
 


7. Każda przeszkoda jest misją od Boga.
 
’’… Przez trzy lata uczył się łaciny. Pla­no­wał zacząć naukę hisz­pań­skiego. Marzył o bio­lo­gii, che­mii i fizyce dla zaawan­so­wa­nych. To był jego przed­ostatni rok w liceum. Grał w koszy­kówkę i bie­gał na czas. Był naj­młod­szy z sied­miorga rodzeń­stwa. Jedna z sióstr robiła dok­to­rat z psy­cho­lo­gii dzie­cię­cej, Codzien­nie przy­po­mi­nała mu, żeby się nie pod­da­wał. „


6.Wsłuchaj się w siebie. Odpowiedzi, których szukasz, znajdziesz we własnym wnętrzu.
 
”W głębi duszy rze­czy­wi­ście nosimy prawdę. Żeby ją usły­szeć, musimy prze­stać robić z sie­bie ofiarę i szu­kać odpo­wie­dzi u wszyst­kich wokół. Jeśli chcesz wsłu­chać się w swój wewnętrzny głos, musisz poświę­cić na to czas i oto­czyć się ciszą. „
 

 
5. Nie bój się marzyć.
 
 „… Ucz­nio­wie pomo­gli stwo­rzyć murale na ścia­nach. Któ­reś dziecko nama­lo­wało czapkę absol­wenta i pod­pi­sało ją sło­wem marze­nie. Naprze­ciwko wej­ścia wisi motto szkoły, które m inspi­ro­wać każdą Lata­nyę przy­stę­pu­jącą jej progi: Osią­gniesz wszystko, jeśli w to uwie­rzysz. Łóżko. Budy­nek. Dwa marze­nia. Oba speł­nione dzięki komuś, kto nie był się marzyć– i amie­nił je w rze­czy­wi­stość. „
 

 

4. Nie poddawaj się, zanim zdarzy się cud.
 
 „Nie możesz się pod­dać, zanim nie zda­rzy się cud- być może nie­je­den. „
 
 
3.Kiedy nie masz nic oprócz wiary, masz wszystko, czego potrzebujesz.
 
”Jose Raul Mora­les miał jede­na­ście lat, ale doświad­czeń star­czy­łoby mu na sześć­dzie­siąt jeden. Przez całe życie uchy­lał się przed kulami żoł­nie­rzy. Pokoju zaznał tylko raz, kiedy poje­chał na dwa­na­ście tygo­dni do Ohio po swoją pro­tezę nogi. Woja była czę­ścią jego życia tak samo jak zbie­ra­nie trzciny cukro­wej ucie­ra­nie kuku­ry­dzy na kola­cję. „
 

 
2. Bóg nie zawsze powołuje silnych. Czasem musi być dość słaby, żeby mu służyć.
 
”Pewien ksiądz zwie­trzył mi się, że przed przy­ję­ciem świę­ceń miał wąt­pli­wo­ści, czy jest dość silny, żeby zostać księ­dzem. I wów­czas ktoś go zapy­tał: A czy jesteś dość słaby? Żeby powie­dzieć Bogu tak, nie trzeba być sil­nym- można być sła­bym i powie­dzieć tak mimo tej sła­bo­ści. Jeśli Twoja odpo­wiedź na pyta­nie: Czy jesteś dość silny, żeby słu­żyć Panu? brzmi Nie, to może zada­jesz sobie nie­wła­ściwe pyta­nie. Czy jesteś dość słaby, żeby Mu słu­żyć?

 

 
1. Jeśli się dziś obudziłeś, to Bóg jeszcze z tobą nie skończył.
 
”Nie­ważne, ile masz pie­nię­dzy, czasu albo ener­gii. Nigdy nie jesteś zbyt stary, biedny czy zała­many, żeby nie przy­dać się Bogu. Mówi się, że tam, gdzie czło­wiek koń­czy, Bóg zaczyna. Kiedy czu­łam się bar­dzo słaba po che­mo­te­ra­pii i codzien­nych naświe­tle­niach, te słowa dawały mi siłę wstać rano z łóżka i zająć się moim życiem: Jeśli się dziś obu­dzi­łeś, Bóg jesz­cze z Tobą nie skoń­czył. „
 



2 komentarze:

  1. Ładne, tylko religijne i po jednej stronie...

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam. Na początku się przestraszyłam, że religijne, ale ja niedawno sama stałam się bardziej uduchowiona... i kiedy się wczytałam, znalazłam w niej wiele dla siebie. Mądra książka. Znam osoby, którym pomogła. Polecam z czystym sumieniem :)

    OdpowiedzUsuń