Young Stars Festival 2016 i spotkanie z Samuelem Nascimento!

Kochani moi dzi­siaj przy­cho­dzę do Was bar­dzo szybko: ) Ale nie wie­cie jak bar­dzo jestem szczę­śliwa! Speł­ni­łam swoje marze­nia a przy oka­zji byłam na naj­lep­szej impre­zie Świata! Domy­śla­cie się o co cho­dzi? Tak! jeste­ście naj­lepsi uczest­ni­czy­łam w kon­cer­cie i mia­łam m& g z Samu­elem. Naprawdę nie wiem jak to wszystko ład­nie i skrom­nie opi­sać. Nie da się więc zapra­szam Was na długą i dokładną rela­cję!


Tak jak wspo­mi­na­łam w wstę­pie to było naj­lep­sze zakoń­cze­nie waka­cji! Speł­ni­łam swoje marze­nie w postaci spo­tka­nia się z Samu­elem, zapo­zna­łam wspa­nia­łych ludzi i mia­łam moż­li­wość zro­bie­nia sobie zdję­cia z Olciiak, Remo, Dżo­ke­rem (nie wiem czy tak to się piszę: ) Domi­ni­kiem (to chyba syn Remo ale nie jestem pewna): ) To nie­sa­mo­wite jak zbie­ga­li­śmy z ostat­niego pię­tra na par­ter aby móc zoba­czyć z bli­ska Ole: )

 

Przed Tor­wa­rem (tam odby­wało się całe show) byłam około 9.20? a ja mia­łam spo­tka­nie na godzinę 11 więc tro­chę czasu mia­łam: ) Razem z tatą tro­chę obe­szli­śmy cały budy­nek zewnątrz: ) Udało mi się zro­bić zdję­cie z Remo. Jest to wspa­niały i bar­dzo miły czło­wiek: ) Gdy tak przy­glą­da­łam się dziew­czy­nom oraz nie­któ­rym chło­pa­kom bo było ich naprawdę mało: ) zauwa­ży­łam taką dziew­czynę, która sama też była więc pode­szłam oka­zało się, że też ma spo­tka­nie z tą samą osobą co ja: ) więc poga­da­li­śmy i poszli­śmy do bramki bo już wpusz­czali tak o koło 10.20. Pode­szła do nas inna taka dziew­czyna i tak jakoś się zako­le­go­wa­li­śmy i trzy­ma­li­śmy się razem. Poże­gna­łam się z tatą, ponie­waż on dopiero wcho­dził na godzinę 14. Och­rona była bar­dzo miła spraw­dzała nasze zawar­to­ści ple­ca­ków, tore­bek wszyst­kiego. Gdy weszłam pierw­sze wra­że­nie?? WOW jest to wieli, ogromny i piękny budy­nek jeśli można go tak nazwać. Podesz­li­śmy do skle­pi­ków, które tam się znaj­do­wały. Po obej­rze­niu rze­czy, które można było kupić uda­li­śmy się na 2 pię­tro. Tam wła­śnie odby­wały się spo­tka­nie my mie­li­śmy w sali A, wszystko było bar­dzo dobrze zor­ga­ni­zo­wane i ozna­czone nikt się nie zgu­bił: ) Naj­pierw z tego wszyst­kiego pode­szli­śmy do sami B ale szybko zorien­to­wa­li­śmy się, że to nie ta sala. Przed spo­tka­niem " zła­pa­li­śmy " Dżo­kera i Domi­nika. Oboje byli bar­dzo mili i sym­pa­tyczni: ) Cze­ka­nie na Samu­ela to naj­gor­sza kara naprawdę tak bar­dzo chcia­łam aby już przy­szedł. Cze­ka­li­śmy chyba tak z 20 minut. Więc dość sporo. Ale gdy już wyszedł z windy z swoją tłu­maczką jeśli to można tak nazwać i face­tem jakimś, który nas nagry­wał wszedł do sali i byłam taka zestre­so­wana tak mi biło serce aż do samego gar­dła. Wpusz­czali takimi par­tiami czyli po 5–6 osób. Moim zda­niem to faj­nie zor­ga­ni­zo­wali, ponie­waż za jed­nym razem było by za duszno i każdy by się pchał. Przed tym jak weszłam po moje marze­nia roz­ma­wia­li­śmy z bar­dzo miłą panią od ochrony a jak sami wie­cie ochrona nie zbyt jest zawsze taka miała. Gdy przy­szedł czas na nas ręce i nogi to tak mi się trzę­sły tra­gicz­nie naprawdę uwierz­cie mi!!! Musie­li­śmy mieć włą­czone apa­raty i zosta­wić na sto­li­kach swoje ple­caki oraz torby. Samo to, że widzia­łam go tak bli­sko było dla mnie czymś nie real­nym. Po moich kole­żan­kach przy­szedł i czas na mnie. Uwierz­cie mi nie wiem jak to wszystko opi­sać, tak bar­dzo tego pra­gnę­łam jak niczego innego. Byłam taka szczę­śliwa i podnie­cona tym wszyst­kim, że nawet nic do Samu nie powie­działa: (ale chyba mój uśmiech od ucha do ucha wszystko wyna­gro­dził. Przy­tu­li­łam się do niego i nie chcia­łam go puścić tak z 2–3 minuty się przy­tu­la­li­śmy i poca­ło­wał mnie kilka razy w poli­czek (stwier­dzi­łam, że nie będę się myć) hehe to oczy­wi­ście. Dałam mu paczkę … a co ja będę opo­wia­dać zobacz­cie sami: )


Jak sami widzi­cie to było wspa­niałe! Nigdy bym nie powie­działa, że spo­tkam mojego idola: ) Tak bar­dzo się cie­szę tutaj macie jesz­cze kilka zdjęć:



Aaa bo Wam tego nie powie­dzia­łam przed podej­ściem do Samu­ela trzeba było dać takiemu panu swój tele­fon a on robił Ci setki zdjęć z Twoim ido­lem. Fil­mik nato­miast nakrę­ciła moja kole­żanka: ) Po zro­bie­niu sobie zdję­cia i wzię­ciu auto­grafu wyszli­śmy aby innym nie prze­szka­dzać ale po krót­kim cza­sie usły­sze­li­śmy wezwa­nie tych osób, które uczest­ni­czyły w spo­tka­niu z Samu aby wró­cić do sami A bo ma dla nas nie­spo­dziankę. Nikt nie wie­dział o co cho­dzi więc wszy­scy pobie­gli­śmy do środka. Samuel prze­ka­zał nam wspa­niałą wia­do­mość nie cho­dzi o kon­cert ani o nic w tym stylu ale powie­dzia­łam nam wspa­niałe słowa. Bar­dzo bym chciała Wam je tu przed­sta­wić ale wideo jest za duże i nie chce mi się wysłać: (no nie­stety. Po cał­ko­wi­tym już skoń­cze­niu całego spo­tka­nia (nawet Samu miał łzy w oczach) wyszli­śmy i poszli­śmy kogoś poszu­kać czy spę­dzić miło wolny czas. Gdy tak cze­ka­li­śmy na samej gurze bo miał wejść do sami zaraz Bars and Melody zauwa­ży­łam na samy dole znaną na całym Świe­cie Olciiak!!! Poka­za­łam mojej kole­żance i zbie­gli­śmy tak szybko jak tylko umie­li­śmy aby zdą­żyć zro­bić z nią zdję­cie. Ola jest naprawdę miła, słodka no wspa­niała.
 

Po zro­bie­niu sobie zdję­cia usie­dli­śmy cho­ciaż na chwilę!! za chwilę przy­szły nasze kole­żanki (one w tym cza­sie cze­kały, aż chło­paki ze zespołu wyjdą z windy i wejdą do wali) i poszli­śmy do toa­lety aby nała­do­wać tele­fon uwierz­cie mi w całym Tor­wa­rze nie było wol­nego kon­taktu. No i tak mijała godzina za godziną no i przy­szedł czas na podej­ście pod sek­tor bo o 14 otwie­rane była bramy. Co prawda na sek­tor weszli­śmy dopiero tak za pół godziny, ponie­waż prze­dłu­żyły się próby. Za nie długi czas przy­wi­ta­łam ponow­nie mojego tatę i cze­ka­li­śmy na występ: ) Festi­val cały był nie­sa­mo­wity naprawdę. Nie będę Wam każ­dego występu opi­sy­wać bo to by się ni­gdy nie skoń­czyło ale w jed­nym razie był to naj­lep­szy kon­cert na jakim byłam. Nie­stety ja musia­łam tro­chę wcze­śniej wyjść bo po 19 koło 20 a sam kon­cert trwał do 23 ale nie żałuje bo wystę­po­wały osoby, któ­rych nie lubię. Aaaa jesz­cze na kon­cer­cie kupi­łam sobie bluzkę Olciiak i Jere­miego Sikor­skiego wie­cie, który to prawda?? No i tak zakoń­czył się wspa­niale mój cały pobyt w War­sza­wie. Nigdy go nie zapo­mnę i mam nadzieję, że Samu­elowi spodo­bał się pre­zent: ) no i, że Wam się spodo­bał ten post: ) Poz­dra­wiam Was wszyst­kich i widzimy się za nie długo: )

4 komentarze:

  1. Relacja jest naprawdę mega!!!! Cieszę się, że spotkałaś swojego idola Samu! Jest on naprawdę świetną osobą.
    http://swiatdisneyapl.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna relacja😄 W poście pojawiło się kilka błędów ortograficznych...
    SwiatDisneya123.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Mam tego świadomość niestety mam dyslekcję i nie zawsze mogę napisać bez błędnie ale bardzo dziękuję za uwagę :) Każda się przyda :)

      Usuń